niedziela, 12 października 2014

Liebster Blog Award

Za zaproszenie do wyzwania dziękuję Dianie Korzeb z Blogu o języku niemieckim i spieszę z odpowiedziami.

Jakie jest Wasze największe marzenie językowe? Jakiego języka chciałybyście się nauczyć, albo co jest Waszym ostatecznym celem językowym?

Chciałabym mówić biegle w co najmniej pięciu językach. Biegle to znaczy prawie tak dobrze jak po polsku, a przynajmniej z podobną łatwością formułowania myśli. Na liście są dwa języki europejskie (angielski i włoski), dwa języki afrykańskie (suahili i hausa) i jeden azjatycki, bo japoński też mi się marzy.

Gdybyście mogły pojechać tam, gdzie dusza zapragnie, bez względu na koszty, to jakie by to było miejsce?

To nie będzie oryginalna odpowiedź, jeśli jesteś na tym blogu, już ją znasz. Chciałabym wreszcie zobaczyć to, o czym tyle czytałam. Zaczęłabym pewnie w Etiopii, gdzie zwiedziłabym te średniowieczne kościoły wykute w skałach i zobaczyła klasztor, w którym przechowują jedną z dwóch najstarszych Ewangelii na świecie. Potem wybrałabym się do Tanzanii na safari, żeby zobaczyć wschód słońca nad Kilimandżaro i zapolować z aparatem na Timona i Pumbę. Wreszcie wybrałabym się na wybrzeże, żeby zobaczyć wszystkie ważne miasta kultury suahili. Zaczęłabym w kenijskim Lamu, przez Mombasą, do Dar es Salam, a może nawet dotarłabym do Mozambiku. Po drodze zwiedziłabym też wyspy. Zobaczyłabym ruiny Wielkiego Meczetu w Kilwie i zatrzymała się na dłużej na Zanzibarze, gdzie oglądałabym plantacje goździków i pałace sułtana, przechadzałabym się po uliczkach Stone Town, a potem odpoczywała na plaży. A jeśli nie miałabym niczego ważnego do roboty i nie musiała jeszcze wracać do Polski, skoczyłabym też na Madagaskar.

Park Narodowy Serengeti, Tanzania
źródło: www.africadreamsafaris.com

Kościół wykuty w skale, Lalibela, Etiopia
źródło: sadistic.pl

Stone Town, Zanzibar
źródło: www.topvisitplaces.com

Jakie są Wasze 2 ulubione filmy?


Nie mam ulubionych filmów. Filmweb twierdzi, że najwyżej oceniłam m.in. Misję, Krwawy diament, Drive, Wielkie piękno, Rozstanie czy Źródło, ale nie nazwałabym żadnego z tych filmów ulubionym. A już na pewno nie ograniczyłabym się do dwóch. Zwłaszcza że nie ma tu żadnych animacji, a bez nich nie wyobrażam sobie listy ulubionych filmów. Musiałyby się na niej znaleźć chociaż 5 centymetrów na sekundę i Kotonoha no NiwaMakoto Shinkaia oraz coś ze studia Ghibli.

Jakie są Wasze 3 ulubione blogi i dlaczego?

Policzyłam. Na liście czytelniczej mam 111 blogów. Wiele z nich bardzo cenię, ciężko wybrać tylko trzy. Dlatego zdecydowałam się na jeden z każdej czytanej przeze mnie kategorii blogów. Wśród kulturalnych będzie to Krytycznym okiem, kulinarnych - Jadłonomia, a językowych i podróżniczych - W Korei i nie tylko.

3 powody, dla których polecałabyś swój blog?

Jest prawdopodobnie jedynym blogiem w polskiej blogosferze poświęconym całkowicie językowi i kulturze suahili. To wystarczy, nie macie wyboru.:) A pozostałe dwa? Nauka nawet podstaw egzotycznego języka jest jak egzotyczna podróż, a poza tym to chyba fajnie umieć choćby przywitać się w takim języku jak suahili, prawda?

Najpiękniejsze miejsce, w którym byłaś?

Sama się z siebie śmieję, że cierpię na estetyczny nacjonalizm. Żadna rajska plaża nigdy nie spodoba mi się tak, jak samotna brzoza wśród łanów pszenicy. Najpiękniejszym miejsce chyba już na zawsze pozostanie dla mnie las w pobliżu miejsca, w którym spędziłam dzieciństwo. Las jest na niewielkim wzgórzu, a z jego skraju rozciąga się widok na okoliczne pola. Podoba mi się tam o każdej porze roku, nawet późną jesienią, kiedy liście opadną z drzew, a pola zostaną zaorane.

Nie nominuję nikogo, chyba że ktoś zgłosi się na ochotnika.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz