sobota, 6 września 2014

Wymowa i alfabet


Nieformalna zasada odczytywania języków afrykańskich zapisanych alfabetem łacińskim głosi: samogłoski jak po włosku, spółgłoski jak po angielsku. Można ją spokojnie przeformułować na samogłoski jak po polsku, spółgłoski jak po angielsku. I już mamy przepis, jak przeczytać suahilijskie zdanie. Ten sprytny i prosty sposób wymyślili misjonarze w XIX wieku. Metoda bardzo się rozpowszechniła i obecnie już prawie wszystkie teksty w suahili zapisuje się alfabetem łacińskim. 

Jak czytać spółgłoski:
- j jak
- ch jak cz
- sh jak sz
- y jak j (w zasadzie to półsamogłoska, ale niech będzie)
- v jak w
- w jak ł

Jest jeszcze spółgłoska ng, którą należy wymówić jak nosowe n (tak jak w wyrazie Bangladesz). Występuje on chyba tylko w jednym słowie - ng'ombe, czyli krowa.

Jak było wcześniej?
Przed przybyciem Europejczyków suahili zapisywało się alfabetem arabskim. Taki zapis nazywany jest ajami /adżami/. Alfabet arabski zapisuje tylko spółgłoski, miejsce występowania samogłosek zaznacza się specjalnymi znakami. Dziwne? Nie bardzo. Tak wyglądały pierwsze alfabety wymyślone przez ludzkość. Abdżadami, bo tak fachowo nazywają się alfabety spółgłoskowe,  pisali Fenicjanie i Aramejczycy, do dziś tak zapisuje się arabski i hebrajski. Do spółgłoskowego języka arabskiego taki alfabet może i pasuje, ale w suahili jest mnóstwo samogłosek! Odczytywanie takiego tekstu to często droga przez mękę i bardziej przypomina to raczej odgadywanie, o jakie słowo może chodzić. Na szczęście, jeśli nie zamierzacie czytać muzułmańskich tekstów religijnych ani dawnej poezji, możecie się ajami nie przejmować. 

Zapożyczenia
Suahili ukształtował się jako język kontaktów handlowych, nic zatem dziwnego, że czerpał garściami z innych języków. Najstarsze i najbardziej rozpowszechnione są zapożyczenia z arabskiego, można je rozpoznać po niewystępujących w językach bantu zbitkach spółgłoskowych oraz takich dźwiękach, jak th, dh i gh. Weszły one w skład podstawowego słownictwa, np. kitabu (książka), sita (sześć), saba (siedem). Są też zapożyczenia z czasów, kiedy Portugalscy żeglarze zaczęli się zapuszczać w rejony wschodnich wybrzeży Afryki, stąd mamy słowa meza (stół) i bandera (flaga). Przez wieki na wschodnim wybrzeżu osiedlali się Persowie i Hindusi, i tak słowo pesa (pieniądze) pochodzi z języka hindi. Jest i pozostałość po Niemieckiej Afryce Wschodniej, czyli shule (szkoła).  

Jak to brzmi?
Żadne gadanie nie zastąpi słuchania. Posłuchajcie mojego ulubionego utworu w suahili, który jest tak naprawdę muzyczną interpretacją modlitwy Ojcze nasz. Kiedy już osłuchacie się z językami bantu, nie pomylicie ich z żadnymi innymi. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz